Metrum i prozodia wierszy Czesława Miłosza

Metrum i prozodia wierszy Czesława Miłosza cechują się dużą różnorodnością. W różnych okresach twórczości poety można również dostrzec większą skłonność do konkretnych formatów metrycznych i stroficznych. Wyraźna cezura dzieli twórczość przedwojenną, katastroficzną, w której przeważają nieregularne wiersze sylabotoniczne (na przykład w tomie Trzy zimy), oparte często na amfibrachu i anapeście, od utworów wczesnopowojennych (na przykład w tomie Ocalenie), w których dochodzi do głosu idea „mowy prostej”, co wiąże się z użyciem zakorzenionych w tradycji literatury polskiej form metrycznych, głównie wiersza sylabicznego 11- i 13-zgłoskowego, również 9-zgłoskowego, a także tradycyjnych układów rymowych (rymu żeńskiego w układach krzyżowych i parzystych). Miłosz pisał także wierszem wolnym, w tym wierszem stylizowanym na wersety biblijne (na przykład Dziecię Europy), przy czym był to zwykle wiersz wyraźnie rytmizowany (na przykład cykl Litwa po pięćdziesięciu dwóch latach, utwory z tomu To). Poszukując „formy bardziej pojemnej”, układał swoje utwory w cykle hybrydyczne, łączące formy stroficzne z prozatorskimi (na przykład w tomie Gdzie wschodzi słonce i kędy zapada). W ostatnim okresie twórczości chętnie posługiwał się metrum trocheicznym oraz rymem parzystym (na przykład w tomie Druga przestrzeń), stylizując swoje wiersze między innymi na refleksyjną twórczość późnobarokową (utwory z tomów To, Wiersze ostatnie) (Dembińska-Pawelec, 2010).

Patrz rozdział XXIII